Zwiedzanie Irkucka czas zacząć! Rano zostałyśmy nakarmione kaszą gryczaną przygotowaną dla nas przez babcię Olgi i dopiero mogłyśmy wyjść z mieszkania. Miasto jest większe niż Ułan-Ude. Ma trochę zabytków, duże cerkwie, polski kościół, sporo starych domów stojących w centrum. Ślizgamy się z dziećmi na ślizgawce, jemy z miejscowymi na stołówce pyszne zupy i pirożki. Kręcimy się to tu, to tam, kończymy na burżujskiej kawie, przeglądając książki Akunina.
tak, to pogotowie ratunkowe |
wiecznie żyw! |
zimowa kraina czarów |
polski kościół |
okulary z Niemiec mają wzięcie |
Lenin! |
to jest jedno z okien na Wydziale Prawa |
centrum miasta |
to też w centrum |
z Olgą |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz